Kolejna książka mojego ulubionego pisarza. Jej treść ogromnie mnie zaskoczyła. Evans do tej pory uchodził mi za pisarza, który w swoich dziełach ujawnia niesamowite historie, ale mocno stąpające po ziemi. Jednak w tej historii wdarł się motyw fantastyki. Byłam tym bardzo zaskoczona. Jednak książka jak najbardziej mi się podobała. Jest niesamowicie ciekawa i z każdym rozdziałem rośnie apetyt czytania.
Jeżeli chodzi o samą treść opowiada ona o historii kobiety, która zdaje się mieć świetne, wręcz idealne życie. Jednak, jak to w życiu bywa - wszystko co piękne musi się kiedyś skończyć.
Kobieta dowiaduje się o zdradzie męża. Oczywiście jak większość kobiet na jej miejscu wyrzuca męża z domu. Jednak po pewnym czasie postanawia znów przyjąć go do swojego życia. Wszystko to robi dla swojej córki. Mąż, wraz z walizkami przynosi jej wiadomość o swojej chorobie. Jego stan się pogarsza. Przestaje samodzielnie funkcjonować, a w następstwie czego umiera.
Jednak historia na tym się nie kończy. Na jej drodze staje inny mężczyzna. Przeżycia z nim związane są nieprawdopodobne.
Zachęcam do zagłębienie się w jej treść i odkrycia co takiego skrywa w sobie Matthew.
Ocena : 10/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz