Książkę miło się czyta. Jest lekka, opowiada bardzo życiową historie, jednak nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Po prostu ją przeczytałam i tyle. Nie zastanawiałam się głębiej nad tym co czuli bohaterowie, nie wzbudziła we mnie żadnych emocji. Po przeczytaniu ostatniej strony pomyślałam " Aha, OK" i tyle.
Sama opowieść jest o przyziemnych sprawach. Polka na emigracji z rodziną w Anglii. Ma kochającego męża, trójkę dzieci, dom... Mimo to pewnego dnia pakuje się, bierze swojego trzyletniego syna i ucieka w całkiem przeciwną stronę niż jej rodzina.
Zatrzymuje się w pensjonacie na wrzosowisku.
Miedzy czasie przeplata się tam wątek przesyłki od kuzynki z Polski.
Sama bohaterka zakochuje się w mężczyźnie, który pomaga czasem gospodyni w pensjonacie.
Moja ocena to : 4/10
Jeżeli jesteś fanem takich lekkich opowieści zachęcam do przeczytania dwóch kolejnych części tej książki ; "Miłość na wrzosowisku" oraz "Cienie na wrzosowisku"
Nominowałam Cię:)
OdpowiedzUsuńWięcej info tutaj:
http://swiatvikq.blogspot.com/2015/07/liebster-blog-award.html
Czekam na Twoje odpowiedzi! :)
Hejka!
OdpowiedzUsuńNominowałam cię Liebster Blog Awards.
Więcej informacji na moim blogu :D
http://mylittlebigreviews.blogspot.com